Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2009

Dystans całkowity:438.48 km (w terenie 90.00 km; 20.53%)
Czas w ruchu:19:34
Średnia prędkość:16.28 km/h
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:31.32 km i 3h 15m
Więcej statystyk

lingwistycznie i interesownie

Czwartek, 29 października 2009 · Komentarze(0)
z rańca do klienta Waggiem, od klienta na basen.

na basenie pierwszy kwadrans kraulem, żabka , kraulem
kraul - 8x25m
żabka 8x25m
kraul 8x25m
kolejnego kwadransa nie pamiętam ile - kraule i żabki, nie chciało mi sie cwiczeń
ostatni kwadrans -
kraul -750m w ciągu
pływałam dziś bez polotu i jakoś ciężko.

potem do biblioteki, zapłaciłam jeden zloty kary:)
potem do lidla po syr
do chaty
potem na russkij do Zośki
potem na serbski, było vrlo veselo.
no i do domu.
Rwę diabli wzięli, hurra!

lingwistycznie

Wtorek, 27 października 2009 · Komentarze(2)
na russkij do Oli

potem na basen już nie rowerem.
zajęcia z instruktorem, cholerna rwa zamiast przejsc to sie nasiliła.
Ale jak zwykle fajnie.

dentystycznie po zęba

Wtorek, 20 października 2009 · Komentarze(0)
po odbiór zęba do dentysty. buro zimno wilgotno.

wieczorem samochójowo na basen.
nie pamiętam ile basenów, bo zajęcia z instruktorem, ale kilka długosci w płetwach - daje popalić łydom.

lingwistycznie na serba

Środa, 14 października 2009 · Komentarze(0)
na serba. Jak wracałam to był taki wiatr, że mnie prawie wywalił, wiec zrezygnowałam z jazdy mostem. rumuńska chustka na głowie się sprawdza.

basen

Wtorek, 13 października 2009 · Komentarze(2)
Kategoria basen
tym razem tylko samochójem w te i we wte.
Na basenie seria której nie pamietam jak i co.
Masakryczne ćwiczenie delfinowe w koncu się na dwóch długosciach udało, za to nie udawaly sie łatwiejsze cwiczenia. Tak czy owak, jak zwykle w chlorze - fajnie.

koniec weekendu w górach

Poniedziałek, 12 października 2009 · Komentarze(2)
Kategoria z Jacem
Kowary Podgórze - podjazd do Sztolni Kowarskich, zwiedzanie - zjazd do Kowar - Jelenia Góra - na jakiś obiad - na pkp - pociagiem do Poznania - z dworca pkp do chaty

ciąg dalszy przedłuzonego weekendu w górach

Niedziela, 11 października 2009 · Komentarze(0)
Kategoria z Jacem
Kowary Podgorze -Droga Głodu -Przełęcz Kowarska -droga 367 -Ogorzelec - Leszczyniec -Szarocin - za Szarocinem drogą na Pisarzowice -Raszów -niebieski rowerowy -Błękitne Jeziorko - Purpurowe Jeziorko -Wieściszowice -na zachój do żółtego rowerowego i krzyża milenijnego - (rozpadało sie porządnie) żółty pieszy -niebieski pieszy na Grzbietową Drogę - do Przełęczy Rudawskiej - zjazd do kopalni Rędziny -Grzędziny - Przełęcz pod Bobrzakiem - Stary Trakt Kamiennogórsko - Kowarski - Bukowa Droga - Wojków - Kowary - Kowary Podgórze

ciąg dalszy przedłużonego weekendu w górach

Sobota, 10 października 2009 · Komentarze(0)
Kategoria z Jacem
Kowary Podgórze - Droga Głodu - Przełecz Kowarska -szlak zielony i niebieski rowerowy na Rozdroże nad Bobrzakiem - Przełęcz pod Bobrzakiem - próba wtarabanienia rowerów szlakiem czerwonym i żółtym pieszym w stronę Koni Apokalipsy - zaniechana gdy wciaganie rowerów po korzeniach stało sie zbyt...no zbyt właśnie -ziel/żółty szlak na Grzędziny pod Kopalnię Rędziny - Redziny -Mniszków -Miedzianka -Jankowice Wielkie - szlakiem na oglądanie skałek Krowiarki, Ścianki, Piec - Karpnicka Przełęcz - Karpniki - Strużnica -Gruszków - Przełęcz pod Srednicą -Wojków - Kowary -Kowary Podgórze

czasem mżawkowo, ale czasem i słońce raczyło wyjrzeć. zimno, ale fajowo.
dziękowałam niebiosom, że zmienił mi Jacek opony ze semisliczków na tiogę i eksplorera na jakich jezdziłam w zimie - bym się chyba powyzabijała bez nich.

do Jeleniej

Piątek, 9 października 2009 · Komentarze(0)
Kategoria z Jacem
na dworzec pkp Poznań, pociągiem do Jeleniej Gory.
Jelenia Góra - Łomnica - w stronę Stawów Karpnickich - Karpniki - Krogulec - Bukowiec - Kostrzyca - Kowary - Kowary Podgórze - (tu zostawiliśmy sakwy na miejscówce) - Przełęcz Okraj -potem szlakiem przez Dzwonkówkę, Bielec (ER-2) bardzo ładny, widokowy szlak - potem zmiana szlaku na chyba czarny rowerowy - Jarkowice (tam obejrzeliśmy ruiny wapiennika) - Miszkowice - niebieski pieszy na Paczyn - Przełęcz Kowarska - Kowary (posiłek w pizzerii Marlo - polecam zdecydowanie) - Kowary Podgórze (na miejscówkę do spania)
zimno, ale piękne słońce. Jesienne widoki urocze, mimo nieprzespanej kompletnie nocy pojeździlismy sobie całkiem zdrowo.