Toporów - Bielawa Dolna -Jagodzin -Koscielna Wieś -Żaganiec - Żagań -i dalsze wpisywanie nie ma sensu, po prostu asfaltami pobocznymi do Zielonej Góry na pociąg
las koło Przemkowa -rez. Buczyna Piotrowicka - rez. Buczyna Szprotawska -Szprotawka -Las Wiechlicki - tereny wkoło magazynu atomowego - lotnisko wojskowe koło Wiechlic -Henryków -Szprotawa - Śliwnik -Lubiechów - Pruszków -Rudawica -Świętoszów -Ławszowa -Przejęsław -Kliczków (zamek, cmentarz koni)- na parową drogą 350 -w las - długie próby odszukania Świętego Jeziorka, nocleg w lesie w okolicach Św. Jeziorka
stacja Rokitki - Brzozy - Chocianów - Chocianowiec (ruiny wiatraka, ruiny zamku) - Chocianów - lasem do Wilkocina (bunkry) -Przemków -na nocleg w las w kierunku SW -jeszcze raz do Przemkowa po mikiego -z powrotem na nocleg
nie pamiętam km terenowych, przez cała wycieczkę raczej było terenowo, nie chce mi się wydumywać ile tego było procent
z Miedzygórza do Poznania - pod koniec kilka errorów, co wydłużyło trasę:/
wyruszylismy o 7.30, przyjechalismy po 1 w nocy. Gdyby nie kilka pobładzeń, chyba moglibyśmy być około 23. No trudno, przynajmniej jest pierwsza 300 w tym roku. I rekord przejazdu z sakwami, którego raczej nie mam zamiaru bić z podobnym obciążeniem...