jestem z GUN
Sobota, 27 czerwca 2009
· Komentarze(2)
Kategoria z Jacem
jestem z GUN
wyjazd w stronę Czerniejewa, w rejonie jez. Brzostek nastapiło po pierwsze: zaziewanie oraz wyczilałtowanie, tak skuteczne, że kompletnie wyłaczyły mi sie możliwości nawigacyjne i po zatoczeniu efektownego aczkolwiek nieplanowanego kółka, prowadzenie przejął Jacek oraz jego dżipies. Potem już jakoś niby szło, obserwowaliśmy przeróżne robaki itp. Do Czerniejewa nie dotarlismy bo pojechalismy potem zupełnie inaczej niz miało być.
rozwinięcie skrótu GUN - Grupa Uposledzonych Nawigacyjnie (termin wymyslił jatylkopobułki jeszcze w zeszłym roku)
wyjazd mimo że pod znakiem GUN, to i tak fajny.
wyjazd w stronę Czerniejewa, w rejonie jez. Brzostek nastapiło po pierwsze: zaziewanie oraz wyczilałtowanie, tak skuteczne, że kompletnie wyłaczyły mi sie możliwości nawigacyjne i po zatoczeniu efektownego aczkolwiek nieplanowanego kółka, prowadzenie przejął Jacek oraz jego dżipies. Potem już jakoś niby szło, obserwowaliśmy przeróżne robaki itp. Do Czerniejewa nie dotarlismy bo pojechalismy potem zupełnie inaczej niz miało być.
rozwinięcie skrótu GUN - Grupa Uposledzonych Nawigacyjnie (termin wymyslił jatylkopobułki jeszcze w zeszłym roku)
wyjazd mimo że pod znakiem GUN, to i tak fajny.