a tak pozałatwiać

Środa, 16 września 2009 · Komentarze(0)
Najpierw waggiem na basen - niby miało być 6 wolnych torów a były wolne 2..:/
w dodatku byłam na torze z Panem Morsem, który skutecznie blokował tor i się nie można było rozpedzić zawsze kiedy się chciało. No ale co, Pan Mors ma takie samo prawo jak i ja:) Na szczęście było nas na torze razem czwórka wiec jeszcze się dawało popływać.
Potem na Maltę pogadać chwilę z Jacem i odebrac z cyklo moje stare pedały korbę i inne takie.
Potem na zakupy w Starym Kulczykowie. I w chatę.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!