lingwistycznie z chlorem
Wtorek, 3 listopada 2009
· Komentarze(0)
Kategoria basen, samotnie jest mniej fajnie
najpierw na russkij do Oli, a potem na basen.
zimno jak nie wiem, toteż się zakominiarkowałam i wyglądałam zapewne jak ufo.
niestety nie mogę brać gianta na dojazd na basen, bo po wyjsciu mogłabym już go nie zastać, toteż pojechałam wagantem.
na basenie:
ćwiczenia do kraula i do delfina, na zakończenie 4 x 25 delfin, wyszłam z basenu dośc padnięta, a jak pomyslałam że jeszcze rowerem do chaty to juz w ogóle.
Ale w kominiarce było fajnie ciepło przynajmniej.
zimno jak nie wiem, toteż się zakominiarkowałam i wyglądałam zapewne jak ufo.
niestety nie mogę brać gianta na dojazd na basen, bo po wyjsciu mogłabym już go nie zastać, toteż pojechałam wagantem.
na basenie:
ćwiczenia do kraula i do delfina, na zakończenie 4 x 25 delfin, wyszłam z basenu dośc padnięta, a jak pomyslałam że jeszcze rowerem do chaty to juz w ogóle.
Ale w kominiarce było fajnie ciepło przynajmniej.