setka sobotnia

Sobota, 20 marca 2010 · Komentarze(2)
Poznań - do Zaniemyśla przez Kórnik - potem do Środy Wielkopolskiej - ze Środy trochę asfaltem, a trochę błockiem polnym, bo dżipies Jacka się rozszalał i postanowił wyprowadzić nas (dosłownie) w pole. Do Środy ze Złym Człowiekiem który pojechał tylko Po Bułki. Ciekawa jestem, czy to on nie ma jakiegoś związku z czwartkowym domniemanym pożarem (??) Archiwum Państwowego. Pożar ten co prawda chyba własciwie się nie odbył, jednak straż pożarna była na miejscu, ponieważ sama ją widziałam na własne oczy. Jednak było to w czwartek, a nie w sobotę, własciwie nie ma to nic z dniem dzisiejszym wspólnego, poza miejscem spotkania się ze Złym Człowiekiem - własnie pod Archiwum Państwowym. Tak czy inaczej, setka pękła:) Bardzo dziękuję Wojtkowi za pozyczenie kurtki. Oraz za wszystko inne.
Aha, dodam jeszcze, ze bardzo się cieszę, że nareszcie mogłam pojeździć.

Komentarze (2)

chyba w porządku, dzieki, sprawdzę dzisiaj:D

tatanka 09:24 poniedziałek, 22 marca 2010

Godny dystansik. A jak kolano? :)

klosiu 08:52 niedziela, 21 marca 2010
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!