z powrotem do Poznania

Wtorek, 6 kwietnia 2010 · Komentarze(2)
z powrotem do Poznania. Niby się spieszyłam, ale jakoś nie wychodziło. Nie mogę zwalić na wiatr, bo jakoś drastycznie nie przeszkadzał. Za to trasa fajna, dojazdowa ale w porządku, częściowo jeszcze chyba nie przejeżdżana (przeze mnie oczywiście), muszę wpisać potem. Słońce świeciło pięknie, ale nie było upału.

a potem wieczorem poszłam na basen.

Komentarze (2)

Wracać od rodziców jest zawsze trudniej więc i dystans większy :-)

Darecki 13:36 środa, 7 kwietnia 2010

O, Tatanka z okienka ;)

aard 21:40 wtorek, 6 kwietnia 2010
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!