Poznań - Swarzędz - Biskupice
mżyło czasem, ale to nic:)
Kilka bażantów, jeden zając, pięknie kwitnie czarny bez i dzika róża:)
rany, nie chciałabym!
tatanka 09:38 poniedziałek, 4 czerwca 2007
raz w zyciu tak jechałam z Poznania do Bydgoszczy -cały czas główną, właśnie przez Gniezno - i chociaż pobocze do Gniezna szerokie, a tirów i samochodów było niewiele, bo to środek długiego weekendu pare lat temu był - to trasy jakos miło szczególnie nie wspominam :/ nic ciekawego...
zaplanowałabym raczej sobie drogami mniej uczęszczanymi - zawsze to przyjemniej o wiele i fajniej, jakby sie dało, to moze jakies odcinki terenowe by się w to wpasowało (ale generalnie jednak asfaltem, bo chociaz o wiele bardziej preferuję teren niż asfaltówy, to jednak tu cel byłby mniej wycieczkowy - a bardziej dojazdowy - a jednak w terenie o wiele łatwiej pobładzic - na dodatek jesli to teren nieznajomy:)
na razie ogladam mape i kombinuję, jak tu by było najfajniej:)
Do Bydgoszczy może być wszędzie po drodze :) A to tą główną drogą do Bydgoszczy jedziesz rowerem? (Gniezno-Bydgoszcz)
sebekfireman 07:01 poniedziałek, 4 czerwca 2007
hehehehhe - broń boże , ja lubie przerózne zwierzaki i ptaki....w formie nierozjechanej, a jak najbardziej żywej!
tatanka 23:11 niedziela, 3 czerwca 2007
zajac spokojnie skikał po polu, a bażanty zrywały sie po swojemu znienacka i robiły krótkie, trzepotliwe, głośne przeloty:)
Za Gnieznem, hm. punkt widokowy? Mialam zamiar w sumie w czwartek wybrac się do rodziców do Bydgoszczy, moze przejade przez Duszno?;) Chociaz to chyba nie bardzo po drodze....:)ale za to pewnie ciekawsza trasą :)
Jesli nie teraz, to kiedys na pewno, w koncu Gniezno nie tak daleko:)
Kilka bażantów i jeden zając rozjechany? :P
sebekfireman 22:44 niedziela, 3 czerwca 2007
Zapraszam kiedyś do mnie na punkt widokowy do Duszna (za Gnieznem)