Z Bydgoszczy do Poznania...baaaaardzo

Sobota, 9 czerwca 2007 · Komentarze(7)
Z Bydgoszczy do Poznania...baaaaardzo okręznie - zeby nie katowac sie spalinami i nie stresować samochodami...
katowały mnie za to moje szerokie laczki rowerowe:)
ale - sie nie marudzi, sie jedzie...?;)Marudzic własciwie nie było komu...przynajmniej przez spora częsc przejazdu...na szczęscie chociaz ostatnie kilometry przejechałam w miłym towarzystwie:)
dokładna (mniej więcej) trasa:
Bydgoszcz - Lisi Ogon - Łochowo - Gorzeń - Potulice - Występ - Nakło - Kcynia - Grocholin - Rozpętęk - Dobieszewko - Oleszno - Gołańcz - Chawłodno - Laskownica Wlk. - Str. Brzeźno - Krosno -Tarnowo Pałuckie - Wągrowiec - Długa Wieś -Przysieczyn - Skoki - Sława Wlk. - Rejowiec - Kiszkowo - Sroczyn - Krzeslice - Wronczyn - Tuczno - Wierzonka - Kobylnica - Gruszczyn - Swarzędz - powrót - nareszcie w towarzystwie:) do Gruszczyna - Malta Poznań - i jeszcze Debina w Poznaniu - i wreszcie dom:)

Komentarze (7)

Ładnie walisz te kaemy ;)
Ja muszę chyba mniej gadać, więcej jeździć... chociaż i to i to lubię ;)
Pozdrawiam

kosma100 23:55 wtorek, 12 czerwca 2007

jasne, ale musze obczaić przynajmniej jeden solidny odcinek nieasfaltowy....:)

tatanka 23:43 niedziela, 10 czerwca 2007

Gratulacje !!! No to jak już masz tak dobrze opanowany szlak do Bydgoszczy to chyba częściej będziesz odwiedzać nasze miasto :)

yaro291 22:58 niedziela, 10 czerwca 2007

pod wzgledem ilosci km - tak
pod względem...hm..."wyczerpania"? - nie, bywały krótsze, a o wiele dla mnie "dosadniejsze":) trasy
pod wzgledem trudnosci - absolutnie nie - asfalt i płasko dosyc, na dodatek w czwartek jechalam w przeciwna stronę, inna trasą, i było jakby bardziej pod górkę;) a tym razem - jakby bardziej z górki;) - no tyle ze na szerokich i typowo terenowych laczkach
pozdrawiam:)

tatanka 01:11 niedziela, 10 czerwca 2007

życiówka?

granicho-bez-4 00:50 niedziela, 10 czerwca 2007

dzięki:)
w maju lepiej zaczęłam, i znacznie ciekawiej...:) bo ciekawsze tereny...
no i mniej asfaltówy...


tatanka 00:09 niedziela, 10 czerwca 2007

Ładnie tych kilometrów ostatnio walisz :)

sebekfireman 23:56 sobota, 9 czerwca 2007
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!