powrót z Paszczy

Niedziela, 20 czerwca 2010 · Komentarze(7)
Kategoria z Jacem
Początkowo mieliśmy wracać do Poznania rowerami, jednak potem postanowiliśmy, że zamiast dygać z wywalonym jezorem do Pozen po asfaltowie, lepiej jednak nacieszyć sie jeszcze chęchami Drawskiej i wrócic pociągiem z Krzyża Wielkopolskiego. Tak też i zrobiliśmy.

nocleg w pięknych okolicznościach:


dobra, wiem że kicz, ale nie mogłam się powstrzymać:


urocza zielenina jeziora:


alien:


panieneczka na skrzypie:


rzeczka:


krasotka-diewuszka:


ogródek:


fajna dróżka, ale urwała się w nigdzie i musieliśmy wrócić:

Komentarze (7)

To było oczywiście o uroczej zieleninie jeziora. :-)

cinek88 05:42 środa, 23 czerwca 2010

Niezłe bagno. Takie prawdziwie bagniaste jak tylko bagno moźe być. ;-)

cinek88 05:41 środa, 23 czerwca 2010

kiczem nie nazywam ślicznej łączki z margerytkami, ale tylko i wyłącznie moje zdjęcie. Niezaprzeczalnie kiczowate.

tatanka 16:25 poniedziałek, 21 czerwca 2010

kicz to jest wizyta w carrefourze w zielonych styropianowych klapkach i zakupy do zielonej plastkowej torby a to toć to jest cudo natury zaden inzynier zaden lekarz tego nie zrobi...

trasa 14:40 poniedziałek, 21 czerwca 2010

Sebek, komary jakoś nie przesadzały...

tatanka 06:47 poniedziałek, 21 czerwca 2010

Komary was nie zjadły przy noclegu w tych pięknych okolicznościach?

sebekfireman 06:11 poniedziałek, 21 czerwca 2010

Piękna wycieczka a zdjęcia jak z bajki z perspektywy krasnoludka.

petra 05:48 poniedziałek, 21 czerwca 2010
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!