Kalisz - Ostrów Wielkopolski i z Ostrowa pociągiem do domu. Ale pewnie nastapi jeszcze modyfikacja - muszę film odwieźć do wypożyczalni...
no i pojechałam oddać film. Swoja drogą, tak sie dobrze zapowiadał początkowo, a potem się skiepscił nieprzeciętnie...:/ A książka taka fajna była, ehhhh
Kalisz - Biskupice - Trkusów - Droszew - Kurów - Kościuszków - Ociąż - Kwiatków (wcale tam nie było jakoś więcej kwiatków niż gdzie indziej) - Karski - Ostrów Wielkopolski
oto jest pytanie: daszki: uroczy, chociaż smutny aniołek z zabytkowego cmentarza miejskiego (nie starczyło mi czasu na zwiedzenie ewangelickiego :( śliczne koguciki: równie śliczne fajki i tytoń: koscioł św. Mikołaja: prawie jak bez głowy: i pomnik książki:
Komentarze (5)
ano Kalisz-czemuz by tam sobie rowerem nie pojechac, jak jeszcze zapraszają;)
o w mordę!!! własnym oczom nie wierzę! Kalisz :)Chodziłem du do L.O. :) ...oj było to czas temu jakiś :) chodziło się najpierw po tytoń a potem do pubu lansować :) ale nie tego, bo otworzyli go już nie za moich czasów. A o Rynku Głównym pisałem pracę licencjacką :)
jak najbardziej jestem na TAK :D:D:D ja na razie jestem cienki wiec raczej wolałbym nie jeździć z bardzo zaawansowanymi kolarzami... powiem szczerze, ze z Tobą tez sie boje jechać bo na pewno mi dokopiesz :P:P:P
owszem... chciałbym poznac ten park mieszkam tak blisko a bywałem tam tylko na spacerach z rodzicami ładnych pare lat temu... no i w zeszłym roku na bike maratonie ;]ale tam była wytyczona trasa ktorej sie trzymałem, sam sie tam zgubie ;p pozdro :D
Fajna trasa i ładne zdjęcia :D ja sie musze po wczorajszym rozruszać troche :P aha i uzupełniłem wpis... pytałas gdzie byłem to mozesz sobie przeczytać :P pozdro ;]