żółtkiem

Wtorek, 24 stycznia 2012 · Komentarze(3)
na russkij, wzięłam nie ten rowerozamykacz i trzeba było wrócić do chaty po właściwy.
Potem na basen,
instruktor dowalił tysiące basenów żabą, a to nie jest mój styl. Szczerze mówiac, ja po prostu nie umiem tym pływać. Tzn. radzę sobie, ale nie wyścigowo, nawet nie przyzwoicie:/ Dostałam takiego skurczu, że musiałam wyleźć z basenu O_o żeby się jakoś go pozbyć. Na szczęście potem już były ludzkie style-kraule i delfiny.
Nie mam pojęcia, co u diabła robię z tym klasykiem źle.

Komentarze (3)

Żaba ponoć dobrze wyrabia chwyt rękami, co przydaje się w innych stylach. Najgorsze jednak jest to kumkanie ;-)
p.s.
zapytałem się swojego tresera o płynięcie płetwą delfina. Kręcił i zwodził, a w końcu się przyznał, że to po to by utrudnić nam życie.

prinx 22:38 środa, 25 stycznia 2012

On nie jest "żabkowy";) On jest ogólnie od wszystkiego, tylko nie wiem dlaczego we wtorek taki nacisk dał na te żabki...Chodzę jak Ty na Chwiałkę, tam jest.

tatanka 17:00 środa, 25 stycznia 2012

Na którym basenie jest ten żabkowy instruktor ?

JPbike 15:47 środa, 25 stycznia 2012
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!