Orłowiec -Złoty Stok - Ceska

Sobota, 2 sierpnia 2008 · Komentarze(2)
Orłowiec -Złoty Stok - Ceska Ves
dokładna trase wpisze pozniej bo musze znalezc na mapie
w Złotym Stoku dołączył do nas Kulega Jacu który z nami musiał wytrzymywać aż trzy dni:D
W każdym razie do tej pory mieliśmy mantrę, ktora nam się ułozyła na podjezdzie pod Przełęcz Karkonoską, która brzmiała "jest co robić" , powtarzalismy to czesto i nieodmiennie nas to bawiło
W Jaworniku powstała nowa mantra za sprawa napotkanego starszego bajkera, który twierdził ze obrana przez nas trasa to same nudy pola i nic więcej. No cóż nie uwierzylismy mu i sie okazało że rzeczywiscie potem tak jak mówił były straszne nudy. To znaczy nudne terenowe podjazdy w nudnym lesie, i litry potu wylewane. Nudy jak nic. Od tej pory jak tylko jechalismy po jakims trudniejszym odcinku - morderczy podjazd, błocko, niepodjezdżalny fragment, mówilismy: ale nudy.

ładne zielone drzwi w Javorniku:


widok na Javornik:


dołaczył do nas Jacek, Wojtek albo się wzruszył albo smarka:


Jacu chciał tu zjechać na dół. Nie wyrazilismy zachwytu:


niestety nieostry papier toaltowy Top Tupiący!

Komentarze (2)

no przez cos tam jechalismy...:) ale czeresni kurcze jakos nie zapamietałam!:D

tatanka 22:10 niedziela, 10 sierpnia 2008

Z Javornika do Ceska Ves jechaliście przez Zulove. Ten odcinek kojarzy mi się z czereśniami których na drzewach tam było pełno :)

sebekfireman 21:11 niedziela, 10 sierpnia 2008
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!