Wypad ze starymi dobrymi
Niedziela, 5 października 2008
· Komentarze(0)
Kategoria w ekipie
Wypad ze starymi dobrymi znajomymi z Growi - najpierw po chęchach nadwarciańskich, potem po Zielonce, na zupę do Tuczna i wkoło jeziora.
Sporo ludzi więc wesoło, w ekipie był jeden poziomy rower:) wywołujacy zrozumiałe zaciekawienie (a rowerzysta na nim jadący wzbudził rownież mój bigszacun no bo nawet nie przypuszczałam że takim rowerem da się jechać po piachu korzeniach i kieretynach
ja tam bym sie wywaliła zanim bym na niego wsiadła...
Sporo ludzi więc wesoło, w ekipie był jeden poziomy rower:) wywołujacy zrozumiałe zaciekawienie (a rowerzysta na nim jadący wzbudził rownież mój bigszacun no bo nawet nie przypuszczałam że takim rowerem da się jechać po piachu korzeniach i kieretynach
ja tam bym sie wywaliła zanim bym na niego wsiadła...