Dębina - nadwarciański - skręt

Niedziela, 28 grudnia 2008 · Komentarze(5)
Dębina - nadwarciański - skręt na Puszczykowskie Góry - Puszczykowskie Góry - Jezioro Jarosławieckie - tym takim co prosto do Wirów - Wiry - Łęczyca -Luboń - Poznań

Zamarzły mi palce od prawej stopy. Fajnie, pustki, dzięcioł po drodze i trzy syrenki. Zdjęć mi sie nie chciało robić bo zimno i w ogóle po co setny raz w tym samym miejscu, ale jakies tam zrobilam. Wszyscy z którymi jeździlam albo odpoczywają po świetach albo się porozjeżdżali nie wiadomo gdzie, szkoda, miałam ochotę na mniej samotną przejażdżkę ale trudno;/

Jezioro Jarosławieckie zamarzło:



Komentarze (5)

Mnie tak samo - prawy paluch u stopy! Jak wszedłęm do ciepłego pomieszczenia, to aż mnie rozbolał! Pomór jakiś na paluchy czy co? ;)

aard 16:17 poniedziałek, 29 grudnia 2008

no, skoro mozna, to trzeba na zapas;)

tatanka 02:10 poniedziałek, 29 grudnia 2008

No właśnie tatanko ...
Ja kręcę do 4 stycznia tyle ile się da - muszę jakoś wolny czas wykorzystać ...

JPbike 19:43 niedziela, 28 grudnia 2008

no własnie zajrzałam do Ciebie i widziałam. Heh mało brakowało, żebym jechała dzisiaj tak jak Wy. Ale jakos mi się odechciało.

tatanka 17:47 niedziela, 28 grudnia 2008

Ja też sobie dzisiaj stopy odmrażałem ;p
Pozdrawiam!

daVe 16:57 niedziela, 28 grudnia 2008
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!