Wronki - Paszczą Notecką - Mokrz - Chojno - do Sierakowa - herbatka kawka żurek w sierakowskiej Jamie - nawrót do Wronek inaczej - szlakiem dyskretnym nadzwyczaj -Pakawie -Pożarowo - Biezdrowo - Wronki pkp -i do Poznania z dworca do domu Uczyniliśmy kolejną obserwację co do grzania lasu w zimie. Jak wiadomo, las zimą grzeje. Otóż dziś okazało się, że sosnowy grzeje bardziej niż liściasty.
no to jedziemy:
ślisko, kurcze:
widok przed Chojnem:
chojeńska koza nostra:
zagadka: na co patrzy Ratownictwo:
no?
dinozaury...?:
dla ułatwienia: obficie urzęsione oko:
a na to!:
ciekawskie damulki:
rety całe stado:
widok spod:
szlak cholernie był dyskretny:
Komentarze (12)
podobno na strusiach to można jechać jak maja takie klapki na oczach, żeby nie mogły się na boki rozglądać....albo w tunelu....:D
no wiadomo Pobułki że w liściastym chlodniej latem. Ale zimą to na pewno w iglastym cieplej. Ciekawe co ma z tym wspólnego igliwie...A ciekawe jak by było w takim np. zagajniku modrzewiowym? hę?
Ależ ja nie przeczę naszym dzisiejszym obserwacjom, po prostu rozważałem pewną możliwość. Ale już daję spokój, no bo latem z kolei jest tak, że liściastych jest zdecydowanie chłodniej, niż w iglastych, więc to tylko potwierdza tę śmiałą, choć całkiem zasadną tezę.
no nie Jatylkopobułki - to iglasty bardziej grzeje, ustaliliśmy! kurcze JPBike - przepraszam bardzo że nie dałam Tobie znać że jedziemy do Paszczy. Z głowy mi to jakoś wyleciało zupełnie, a mogłam Cie zaprosić, cholera jasna. No nic, stało się, moja wina. Się na drugi raz poprawię.
Dzięki za zarombistom wycieczkę :) Teren nie tylko był godny, ale wręcz wymagał uwagi, tak dyskretnie się o nią upominał... A z tym lasem to ciekawe, może liściasty dłużej się rozgrzewa, ale za też dłużej trzyma ciepło?
Oj ... :) Zimowa Puszcza Notecka - świetny pomysł :) Te strusie też gdzieś w tamtych okolicach widziałem wiosną 2007 roku ... Hmm ... błotnik się znalazł ?
Dave, dzięki, dystans jak dystans, to tam jeszcze, ale teren był godny uwagi ( w sumie wytężonej uwagi non stop momentami, żeby sie nie wypierniczyć...)