wyjazd żeński

Niedziela, 18 stycznia 2009 · Komentarze(2)
Kategoria w ekipie
Rusałka - Strzeszynek - Kiekrz - Złotniki - Rez. Morasko - Poznań
W śniegu i mgle, w przemiłym towarzystwie koleżanki Beaty. Jak wracałyśmy, zachciało nam się herbaty i proszę sobie wyobrazić, że pozwolono nam wprowadzic rowery do kej ef si. Nie dość że pozwolono - sami zaproponowali! Cuda wianki.

Komentarze (2)

a to ciekawe! muszę sprawdzic. jak tylko będzie okazja.

tatanka 07:13 poniedziałek, 19 stycznia 2009

Wczoraj zaobserwowałem jeszcze że w lesie liściastym czasem jest zimniej niż bez lasu :)

jatylkopobulki 06:58 poniedziałek, 19 stycznia 2009
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!