Komentarze (8)

zapach bengaya unosi się w powietrzu na każdym maratonie;)
ale nie śmierdzi

blase 08:36 piątek, 3 sierpnia 2007

niestety mi to nie pomoże ponieważ mnie kolano nie boli od wysiłku tylko to jest dawna kontuzja która sie nasila na rowerze , nawet 5 min jazdy nie potrzeba by zaczęło boleć

michros 16:11 czwartek, 26 lipca 2007

:D
bardzo dziekuję, Kwi.
to chyba wlaśnie to, czego bym sobie najbradziej mogła życzyć:D

tatanka 15:03 czwartek, 26 lipca 2007

tatanko, imieninowe zyczenia najpiekniejszych tras na tym i na pozostalych kontynentach

kwi

kwi 14:34 czwartek, 26 lipca 2007

ben-gay to taka maść zalecana przed i po wysiłku sportowym.Nie każdy daje rade z wonia tego specyfiku;)
dobrze rozgrzewa, i mnie np pomaga na bolące mięśnie. Ale - śmierdzi;)
Ja sie nie przejmuję i smaruję:)

tatanka 11:05 czwartek, 26 lipca 2007

ale cóż to jest ?

michros 07:53 czwartek, 26 lipca 2007

bengay wiadomo, najlepciejszy!;)

tatanka 22:03 środa, 25 lipca 2007

bengayem :>

michros 21:59 środa, 25 lipca 2007
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!