na trasie z Poznania do Bydzi tak mi się już nudziło, że z powrotem mocno zmodyfikowałam swój standard. jakieś 20 km z rana mi padał deszcz, potem około 10 km nie padało, potem znowu z 10 km padał, a później już ładnie świeciło slońce. Trasa:Bydgoszcz -Lisi Ogon -Łochowo-Łochowice-Gorzeń-Potulice-Występ-Nakło-Paterek-Studzienki-Szczepice-Suchoręcz-Suchoręczek-Szaradowo-Zalesie-Królikowo-Slupy-Wąsosz-Chomętowo-Wawrzynki-Januszkowo-Podgórzyn-Godawy-Łysinin (rewelacyjny Wawrzyniec z drewna!-Kamratowo-Oćwieka-Drewno-Niestronno-Wieniec-Mogilno-Żabno-Wylatowo-Trzemżal-Ostrowite-Witkowo-Wierzbiczany-Karsewo-Grotkowo_Jelitowo-Szczytniki Czerniejewskie-Pakszyn-Czerniejewo-Wierzyce-Gołuń-Pobiedziska-Promno-Biskupice-Uzarzewo-Gruszczyn-Poznań Malta-Poznań
Komentarze (16)
hahahhaha Tatanka - ja nie miałam wyścia - zrobiłam te 300 na race kingach 2.0 :) było rewelacyjnie :)
Emonika, muszę Ci powiedzieć, że Ty mnie zainspirowałaś do nie-zmieniania opon na semisliki przed wyjazdem;) Przypomniałam sobie że robiłaś 300 na jakichś oponach jak do traktora i sobie pomyślałam, aaa tam nie zmieniam..;)
mam mniej wiecej 4 warianty tej trasy;) Poznań-Bydzia Bydzia-Poznań ok: 156km ok.180 km ok.200km no i ostatnie kreatywne 236km
pojechałam jeszcze kiedyś wersję 120km -około, może kapkę więcej. Starym Wagantem po drodze krajowej nr 5 z plecakiem na plecach:D. Kiedy mój Tata pojął, że jadę do Bydzi rowerem, to mnie zgarnął gdzies po drodze i tym sposobem kilka lat moja życiówka wynosiła około 120 km, z czego byłam niesłychanie dumna, bo wtedy jeździłam dystanse do 30km.;)
dzieki, dzięki, ale ja to traktuję jako dojazdówkę....nie jako życiówkę (bo zresztą to nie jest życiówka) w zeszłym roku to więcej było tych dwusetek... Jacku spoko niedługo będziesz mógł zwiększyć dystanse...byle sobie nie zaszkodzić:)
...no też chciałam w trakcie trasę skrócić, jak mi tak elegancko padało na łeb, dojechac do Mogilna i stamtąd w pociąg...ale przypomniałam sobie, że mi Mama powiedziała w sobotę "o uhodowałaś sobie oponę na brzuchu!" - no i pomyslałam sobie, no nie, nie dość że z oponą to jeszcze się poddaje bo jakiś tam deszczyk...
@tatanka - no wiesz, zalezy jak na to spojrzeć ;)... ja wyznaczam cele trasy, które chce zdobyć a potem myślę jaką trasą pojadę - najczęściej na trasie to robię:D a cele to najczęściej geokesze.
...a na co komu takie przechodzone stare EPO:D ...bobiko, no wlaśnie dlatego że mi się nudziło w piątek to nastapiła modyfikacja trasy na poniedziałek, tyle że kapkę się obsunęłam w wyliczeniach, miała mi wyjść dwusetka, myślałam kurcze, że mam to opanowane - takie wyliczanie..