poranna kombinacja asfaltowa

Środa, 18 czerwca 2008 · Komentarze(6)
poranna kombinacja asfaltowa z małym akcentem terenowym...
...no dobra, po prostu nudne maltańskie kółka, i troche po lesie
to wszystko przez wiadomo kogo, kto miał rano ze mna pojechac zupełnie gdzie indziej.....:D a samej mi sie nie chcialo...

Komentarze (6)

Taa, w sumie ja też bym tak mógł, mimo, że nie jestem freelancerem (aczkolwiek najemnikiem jak najbardziej ;)
Niestety, zazwyczaj mi się nie chce wstać wcześniej i dobrze jest, jeśli przed pracą zdążę się przejechać naokoło przez Lublinek i ze 20 machnąć ;)

aard 22:53 czwartek, 19 czerwca 2008

wstaję o 6.30 i ide jezdzic. Do 9 zdąże wrócić, a o 9 zaczynam łork. Jestem tak zwanym freelanserem (hehe ale durna nazwa wolę poważną i groźną: najemnik:D) i moge pracowac w chacie....
...oczywiscie nie zawsze jest tak różowo bo np dzis pracowałam do 4 nad ranem i nie poszłam na rower....jednakże...co sie odwlecze...

tatanka 10:26 czwartek, 19 czerwca 2008

A, jeszcze coś: jak to robisz, ze masz czas jeździć rano? :)

aard 10:00 czwartek, 19 czerwca 2008

Zadziobisty! Ale jeszcze lepiej by wyglądał na jasnym tle :)

aard 09:59 czwartek, 19 czerwca 2008

fajowy co nie?
teraz bede zmieniac co tydzien o!

tatanka 21:36 środa, 18 czerwca 2008

O, nowy avatar! :)

aard 20:33 środa, 18 czerwca 2008
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!