Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2008

Dystans całkowity:1912.95 km (w terenie 463.50 km; 24.23%)
Czas w ruchu:90:17
Średnia prędkość:21.19 km/h
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:83.17 km i 3h 55m
Więcej statystyk

świetna wycieczka w towarzystwie

Niedziela, 15 czerwca 2008 · Komentarze(14)
świetna wycieczka w towarzystwie jatylkopobulki i tobiasza.
celem były Stawy Milickie, piekne tereny tam są.
Ostatnie km miedzy Krotoszynem a Jarocinem, kiedy to sie okazało ze moge nie zdążyc na pociąg do Jarocina, przebyte w tempie dotąd dla mnie dosc niewyobrażalnym...jezeli chodzi o czas trwania tego tempa...
Było bomba!
Wielkie dzieki dla towarzyszy!

najpierw nad Maltę, potem jedno

Środa, 11 czerwca 2008 · Komentarze(0)
Kategoria w ekipie
najpierw nad Maltę, potem jedno kółko, potem na Gruszczyn, potem z powrotem.
Bikeextreemowi dzięki za towarzystwo i mobilizację!

To straszne,że kończy się sezon na piwonie:(

Jeżdżenie z errorami.
Najpierw

Niedziela, 8 czerwca 2008 · Komentarze(7)
Jeżdżenie z errorami.
Najpierw razem z kolegą do Środy,
potem juz sama ze Środy na ( z malym errorem) Giecz, Neklę, potem wkradl się error kolejny i wylądowałam w Czerniejewie ( i przy okazji poza mapą którą posiadałam), Spotkalam tam dwóch sympatycznych panow na rowerach i starsza parę na skuterze i wypiłam w ich towarzystwie kawę oraz zorientowałam sie co do dalszej drogi. Potem do Pobiedzisk i przez Promno, Promienko, Biskupice, Uzarzewo, Gruszczyn do Poznania (tym tam leśnym i potem przez Maltę)
Straszny upał, ale jechało sie całkiem dobrze.

z Jarocina do Poznania,

Sobota, 7 czerwca 2008 · Komentarze(0)
Kategoria w ekipie
z Jarocina do Poznania, teren w dużym procencie piaszczysty, kombinacje
bardzo fajna wycieczka
pod koniec zagubienie w chęchach podpoznańskich

wyładowywanie frustracji dookoła

Piątek, 6 czerwca 2008 · Komentarze(2)
wyładowywanie frustracji dookoła Malty, ale z małą wariacją terenową
po drodze widziałam przewrócony rower, tłumaczacego sie kierowcę i policję (jakas kobieta miała wypadek, ale jej juz nie było - pewnie ją zabrała karetka)
i wcale ten widok dobrze na mnie nie wplynał
na Malcie jak zwykle nudy
:P
jak dobrze że jutro juz sobota

Nastapiła modyfikacja ponieważ musiałam podjechac do klienta.
Rowerem rzecz jasna, za to po cywilu;)