Kilometraż tu muszę poprawić, bo nie jestem pewna, ale raczej nie zawyżony. Najpierw wspólny przejazd około 50 rowerzystów (!) - około 27 km, potem chyba ponad 30 km terenu w zawężonym gronie (właściwie należałoby odliczyć kilka km z buta - bagno wsysało...:)
w Krakowie do dworca i w Poznaniu z dworca do domu. Trasy postaram się uszczegółowić i uzupełnić, chciałabym dodać choćby parę zdjęć - relacji dokładniejszych na pewno nie będzie, czasu na to zupełnie mi brak i ochoty też - mimo że wycieczka była bardzo udana, chociaż często padało.