Wpisy archiwalne w kategorii

samotnie jest mniej fajnie

Dystans całkowity:5833.78 km (w terenie 653.50 km; 11.20%)
Czas w ruchu:215:16
Średnia prędkość:19.84 km/h
Liczba aktywności:247
Średnio na aktywność:23.62 km i 1h 44m
Więcej statystyk

Jeżdżenie z errorami.
Najpierw

Niedziela, 8 czerwca 2008 · Komentarze(7)
Jeżdżenie z errorami.
Najpierw razem z kolegą do Środy,
potem juz sama ze Środy na ( z malym errorem) Giecz, Neklę, potem wkradl się error kolejny i wylądowałam w Czerniejewie ( i przy okazji poza mapą którą posiadałam), Spotkalam tam dwóch sympatycznych panow na rowerach i starsza parę na skuterze i wypiłam w ich towarzystwie kawę oraz zorientowałam sie co do dalszej drogi. Potem do Pobiedzisk i przez Promno, Promienko, Biskupice, Uzarzewo, Gruszczyn do Poznania (tym tam leśnym i potem przez Maltę)
Straszny upał, ale jechało sie całkiem dobrze.

wyładowywanie frustracji dookoła

Piątek, 6 czerwca 2008 · Komentarze(2)
wyładowywanie frustracji dookoła Malty, ale z małą wariacją terenową
po drodze widziałam przewrócony rower, tłumaczacego sie kierowcę i policję (jakas kobieta miała wypadek, ale jej juz nie było - pewnie ją zabrała karetka)
i wcale ten widok dobrze na mnie nie wplynał
na Malcie jak zwykle nudy
:P
jak dobrze że jutro juz sobota

Nastapiła modyfikacja ponieważ musiałam podjechac do klienta.
Rowerem rzecz jasna, za to po cywilu;)

kółka na Malcie nudne do

Wtorek, 3 czerwca 2008 · Komentarze(3)
kółka na Malcie nudne do porzygania, ale chciałam gdzies agresję wyładowac...

no ale na szczęście był chyba ten sam rowerzysta co go spotkałam w kwietniu, więc sobie jechałam za nim i starałam sie go nie stracić z oczu znowu, ale na drugim kółku nie zdążyłam przed kolejką maltańską i juz przepadł gdzies tam...zawsze to jakies motywujące takie plecy gdzies tam w przedzie, bo tak to na Malcie naprawdę się idzie zanudzić...No a z drugiej strony na szybką poranna przebiezkę jednak pasuje, blisko i w ogóle...Była tez kanarkowa para którą widziałam już kiedyś, wtedy byli w kanarkowych kurtkach a dzis chyba w kanarkowych bluzkach...
Widzę po średniej dzisiejszej że stopień agresji był wyższy niz poprzednim razem na Malcie...:/

do klienta i po pisaki

Środa, 21 maja 2008 · Komentarze(0)
do klienta i po pisaki na Krakowską, czysto praktycznie za to w dziwnym stroju, koszula w kwiatki niebieskie -biała, trampki wysokie czerwone do do łydek, i krótkie spodenki:D