wieczorem juz samochójem na basen, zajecia z instruktorem: zapamiętane: rozruch - 50 metrów kraul 200 metrów żabka - 6 x 25m pełnym stylem, 2 x 25m dokładanie ruchów nóg do delfina 100 metrów kraul - 2 x pełen styl, 2 X 25m ćwiczenia z dokładaniem rąk 100 metrów kraul - 2 x pełen styl, 2 x dokładanie rąk z przodu naprzemiennie 100 metrów grzbiet -2 x pełen styl, 2 x 25 m - ćwiczenia 100 metrów grzbiet, 2 x pełen styl, 2 x 25 metrów - ćwiczenia -obroty 200 metrów żabka tak jak na początku 25 metrów delfin bez rąk 25 metrów delfin nogi, ręce żabka 25 metrów delfin pełen styl 50 metrów kraul (znikly mi z pamieci jakies ćwiczenia do delfina, 25 metrów)
wieczorem basen, zajęcia z instruktorem. rozruch - 2 x 25m kraul ćwiczenia z kraula - 100m + 100m ćwiczenia żabka - 100m + 100m 25m kraul + 25 m żabka x 12 (300m jednym ciągiem) delfin 25m + 3 x 25m kraul
dostałam do obejrzenia film, a to piosenka z niego, która mi się baaardzo spodobała:)
najpierw waggiem na basen. -potem do biblioteki, potem do lidla zakupić ser, -potem do rotringa kupić matę do cięcia a3 która to mata nie zmieściła mi się w plecaku, i do domu jechałam jednoręcznie, bo matę musiałam w ręce trzymać.
Na basenie: 200m kraul 100m żabka 100m grzbiet 200m kraul 200m żabka 200m kraul ćwiczenie oddechu 500m kraul i na koniec 50 glajchem
Najpierw waggiem na basen - niby miało być 6 wolnych torów a były wolne 2..:/ w dodatku byłam na torze z Panem Morsem, który skutecznie blokował tor i się nie można było rozpedzić zawsze kiedy się chciało. No ale co, Pan Mors ma takie samo prawo jak i ja:) Na szczęście było nas na torze razem czwórka wiec jeszcze się dawało popływać. Potem na Maltę pogadać chwilę z Jacem i odebrac z cyklo moje stare pedały korbę i inne takie. Potem na zakupy w Starym Kulczykowie. I w chatę.